Współpraca: Dr hab. Katarzyna Waszyńska, Poznań. UAM.

Życie to raj, którego klucze  są  w naszych rękach“. – Fiodor  Dostojewski.

images (1)   Dr hab. n.hum. Katarzyna Waszyńska, Poznań.

W życiu często oddajemy swoje klucze innym…

Innym ludziom, ideom, rzeczom…
Utrata kontroli nad swoim życiem to  UZALEŻNIENIE.

Znamy uzależnienia chemiczne i od emocji.
Przykładem uzależnienia od emocji jest

seksoholizm
Występujący w różny formach.
Powtarzające się toksyczne związki, nałogowa pornografia i inne “zagubienia” w seksualnej aktywności.
Fiodor Dostojewski dobrze znał problem utraty życiowych kluczy.
Sam był w szponach hazardu, może najgorszego uzależnienia.
Bo można w jedną noc stracić wszystko…

Na uzależnienie od seksu nie pomoże Viagra…
Bardzo bardzo trudne jest wyjście samemu z pułapki, bo się sami oszukujemy.
Im człowiek inteligentniejszy, tym sprawniejsze stosuje psychologiczne mechanizmy obronne, oszukuje się dla utrzymania możliwie dobrego samopoczucia…

Trzeba szukać pomocy profesjonalnej, ale niezbędne jest przyznanie się przed sobą do bezradności…

Koniec z udawaniem Greka…


 

Gabinet Psychoterapii i Seksuologii
Dr n. hum.  Katarzyna Waszyńska.
Seksuolog-psycholog.

Pracownik naukowy UAM.

Gabinet w Poznaniu (Ławica).

Tel. 606 225 412

Zajmuje się głównie leczeniem nerwic i zaburzeń seksualnych.
Pomaga w rozwiązywaniu problemów małżeńskich i partnerskich, zagadnienia seksualności “alternatywnej” i uzależnienia od seksu.

Stosuje różne formy psychoterapii,
często w sposób synkretyczny.
Współpracuje z naszym Zespołem, z lekarzem seksuologiem- psychiatrą.

Konsultacje po telefonicznej rezerwacji terminu.

seksuologia.com

Barwy sadyzmu…

tumblr_m2uyi4yG1e1qan221o1_r3_500
tumbir.com

Barwy sadyzmu…

Studentka opowiada:
Widziałam, jak kierowca autobusu udawał, że czeka na biegnącą dziewczynę i w ostatniej chwili zatrzasnął drzwi i odjechał. Żal zrobiło się mi jej i byłam na niego wściekła!
Co powoduje, że niektórzy są tak nieżyczliwi?”
Czy takie zachowanie ma podłoże seksualne,  czy to jakaś  dewiacja…?”.
*******
             Najczęściej zauważanym zachowaniem dewiacyjnym jest ekshibicjonizm.
Prawie każda spotkała się  z sytuacją, że była zaskoczona przez pokazującego genitalia mężczyznę.
Częściej jednak stykamy się z zachowaniami motywowanymi sadystycznymi skłonnościami, zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy, gdyż kontekst seksualny nie jest tak jaskrawo widoczny, jak w sytuacji prezentowania przyrodzenia.
A sadyzm?
Sadyzm to cecha obecna u obu płci. Polega on na odczuwaniu rozkoszy seksualnej związanej z dominacją i podporządkowaniem sobie partnera.
Jest to potrzeba kontroli, pełnej kontroli. Daje to rozkosz seksualną.
Akt seksualny może być bez upokarzania i bólu, ale zachowanie ma się odbywać w  sposób ściśle wymagany przez dominującą osobę.
Uczucie pełnej kontroli to dla sadysty priorytet. W sadyzmie potrzeba seksualna silnie złączona jest z potrzebą władzy, mocy i dominacji.
Markiz de Sade opisywał rozkosz seksualną uzyskiwaną w czasie okrutnych praktyk okaleczania, bicia, zadawania bólu.
Sadyzm ma jednak różne formy ekspresji.
W naszej kulturze skłonności sadystyczne są najczęściej tłumione i skrzętnie skrywane.
Ujawniają one się  w pewnych sytuacjach i okolicznościach np. na meczach bokserskich („bij, zabij”), czy w zachowaniach po wypiciu alkoholu (osłabienie kontroli psychicznej).
Sadyzm (tak jak i jego lustrzane odbicie – masochizm) to podstawowy fenomen osobowości.
Skłonności sadystyczne są zazwyczaj kontrolowane przez hamulce moralne oraz przez kontrolę zewnętrzną: społeczną i prawną.
Gdy ona zawodzi, to ujawniają się te zachowania.
W warunkach „pokoju”  większości sadystycznych osób wystarczają fantazje, które połączone są najczęściej z praktykami autoerotycznymi (masturbacją). U części pojawia się pokusa „wyjścia na zewnątrz”, czyli realizacja fantazji w świecie realnym.
Jakie są tutaj warianty zachowań?
Jedną z opcji jest poszukiwanie innych o dopełniających się potrzebach. Pomocny w tym jest internet.
Bez trudu można znaleźć w Sieci adresy klubów i społeczności BDSM.
BDSM to powszechnie używany akronim określający spotykających się i realizujących sado-masochistyczne potrzeby.
W klubach BDSM odbywają się zabawy i rytuały, które często mieszczą się w ramach uzgodnienia (także sformalizowanego, pisemnego).
W tej „umowie” określone są granice praktyk.
Te „gry i zabawy seksualne” bywają ryzykowne dla zdrowia, a nawet życia.
Czy nikomu nie dzieje się krzywda, gdyż  „bawią się”  dorośli z wzajemną zgodą? Różnie…
W rzeczywistości granice między harmonią w dopełniających się dewiacjach (sadyzm/masochizm), a nadużyciem seksualnym i emocjonalnym bywają nieostre.
Tak jak bywa płynna granica między świadomą zgodą a manipulacją emocjami, dla uzyskania uległości (submisji).
Tylko część bywalców klubów SM pochodzi z patologicznych rodzin i była wykorzystywana fizycznie, emocjonalnie i seksualnie.

Continue reading “Barwy sadyzmu…”