Szkodzi miłości…

 Leki szkodzące miłości…

 

Bardzo rzadko zdarza się, że w reklamie uprzedzono, że dany preparat może mieć niekorzystny wpływ na sferę seksualną.

A szereg leków może mieć taki wyraźny.

Na przykład reklamowany w TV preparat Ranigast dostępny jest prawie w każdej stacji benzynowej.

Problem tkwi w tym, że zazwyczaj takie leki używa się przewlekle, gdyż nie usuwają one przyczyny, tylko łagodzą objawy.

Uczucie “zgagi”, pieczenia w przełyku – spowodowane jest wieloma przyczynami, m. in. paleniem papierosów.

Gdy się ciągle pali, nie usuwa się przyczyny, to trzeba zwykle  zażywać leki łagodzące objawy chorobowe.

A przewlekłe zażywanie ranigastu (ranitydyna) powoduje hyperprolaktynemię czyli podwyższenie poziomu hormonu prolaktyny we krwi.

Prolaktyna działa hamująco na seksualność, odwrotnie jak testosteron…

… To jeden z wielu przykładów…   JW

YouTube: seksuologia.com